Okładka tej powieści zapowiada mrok, niepokój, samotnego bohatera… i morderstwo. I rzeczywiście, atmosfera wprowadzona przez szatę graficzną, sprawdza się stuprocentowo.
Teodor Okrutny to trzydziestopięcioletni aspirant, który wraca do rodzinnego miasteczka. Nie z własnej woli, zmuszają go do tego sprawy zawodowe – jego zadaniem jest odnalezienie zaginionego komendanta policji. Piętnaście lat w Lublinie nie zabiło w nim niechęci do tej specyficznej, przygnębiającej, pełnej złych wspomnień miejscowości.
Prawie nikt go nie wita z radością, on sam również marzy o szybkim załatwieniu sprawy i powrocie do dotychczasowego życia. Nie może zapomnieć gnębienia, wyśmiewania i innych przykrych incydentów. Cały czas odnosimy wrażenie, że ukrywa jakąś tajemnicę, że jest coś, co go gnębi i o czym nie może zapomnieć.
Sympatię okazuje mu jedynie Lili – właścicielka baru i dawna koleżanka. Długo nie wiemy z jakiej przyczyny traktowany jest z taką niechęcią, wręcz nienawiścią przez dawnych znajomych. Nie są również jasne motywacje Teodora, dzięki czemu z zaciekawieniem śledzimy jego kolejne posunięcia, próbując wraz z nim rozwikłać śledztwo. A sytuacja staje się coraz bardziej zawikłana, pojawiają się kolejne ofiary, mnożą intrygi i szantaże, rośnie napięcie. Kilka fabularnych rozwiązań naprawdę mnie zaskoczyło, do końca nie zdołałam rozszyfrować komu naraził się komendant Myśliwski.
Tytułowy bohater to bardzo ciekawa postać. Z jednej strony często podkreśla, że z niepewnego nastolatka szybko zmienił się w twardego, bezwzględnego funkcjonariusza, z drugiej – potrafi być empatyczny, wrażliwy, nie godzi się z krzywdzeniem innych, z oddaniem traktuje psa. Niekiedy do głosu dochodzi ogromna gorycz, nie może opanować wściekłości. Dręczące go moralne dylematy sprawiają, że myślimy o jego wyborach, próbujemy postawić się w podobnej sytuacji. Rozumiemy jego potrzebę stawienia czoła traumatycznym wydarzeniom sprzed lat.
Powieść czyta się szybko, akcja nieustannie przyśpiesza, kolejne wątki są coraz bardziej intrygujące. Mroczna historia z przeszłości to pomysł, który sprawdził się kolejny raz…