W swoim pokoju powiesiłam dziwne lustro na ścianie za lampionem. I kiedy w końcu zasnęłam, znów śniła mi się góra, jeszcze bardziej realistyczna niż poprzednim razem. W moim śnie były też dzwonki wietrzne i modrzewie, a także głos, wołający mnie raz za razem. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że ktoś zapalił lampion. A w lustrze, wyraźnie jak w dzień, ujrzałam górę, oświetloną słońcem i ustrojoną postrzępionymi modrzewiami. Kto zapalił lampion? Babcia?. Hay Lin odwiedza w szpitalu swojego chorego wuja. Staruszek wręcza jej piękny chiński lampion. Lampion jest niezwykły. Dzięki niemu w małym sklepiku dziewczynka odnajduje księżycowe lustro. W jakiś tajemniczy sposób zwierciadło i lampion są związane ze zmarłą babcią Hay Lin. Ale czego babcia od niej oczekuje? Coś niezwykłego wisi w powietrzu i Hay Lin nie ma wątpliwości: to na pewno sprawa dla W.I.T.C.H.