W Las Vegas wszyscy znali Billa Rundle`a, po tym jak dzięki wypracowaniu swojego syna Richiego, otrzymał tytuł "Ojca roku Las Vegas". To słodko-gorzkie wyróżnienie zważywszy na późniejszą tragiczną śmierć chłopca. Kiedy czekał na szkolny autobus, 11-letni Richie został zabity przez pijanego kierowcę. Zanim zginął jednak zdążył jeszcze uratować inne dziecko. Ten akt niezwykłej odwagi sprawił, że stał się on lokalnym bohaterem - całe miasto go opłakiwało. 15 lat później, Bill i jego żona Shirley zniknęli ze swojego domu w Vegas. Władze były w kropce, dopóki nie odnalazły ciała Shirley. Okazało się też, że zaginęła podstarzała matka Billa... śledztwo wykazało, że Bill Rundle był kimś innym niż się wszystkim wydawało - wytrawnym oszustem, zawodowym bandytą i krwiożerczym mordercą, którego zbrodnie ciągnęły się od dziesięcioleci. Człowiekiem, którego bezczelne kłamstwa ujawniły prawdziwe i przerażające oblicze "Ojca roku".