W wieku 11 lat Tinga Horny dowiaduje się, że jest adoptowana, choć ciężko było to ukryć przy jej azjatyckich rysach. Jednak dopiero po śmierci ojca postanawia odnaleźć swoich biologicznych rodziców i wyjeżdża do Chin. Tam zanurza się w zupełnie obcej kulturze, w której dziewczęta są nic nieznaczącymi członkami społeczeństwa, a honor rodziny jest dużo ważniejszy od dobra dziecka.
Czy autorce udało się odnaleźć swoich biologicznych rodziców i czy dowiedziała się, dlaczego została oddana do adopcji?
Czy Tinga poczuła związek ze swoją prawdziwą ojczyzną, czy wybrała kraj, w którym się wychowała?”