Gene jest jedną z najważniejszych postaci w moim życiu. Odkąd go poznałem przed czterdziestoma laty, był przy mnie w najbardziej kluczowych momentach mojej egzystencji. Cenię jego przyjaźń równie wysoko jak i jego zawodowe opinie i jestem mu głęboko zobowiązany za to, że umożliwił mi start mojej międzynarodowej kariery. Muszę jednak przyznać, że odczuwam lekką zazdrość na myśl o tym, że przeżył beze mnie połowę swego życia.