Niewolnictwo, jako element stosunków społecznych, nie może istnieć bez samego społeczeństwa i tworzących go ludzi. Patrząc na przykłady różnych kultur widać wyraźnie, że system ucisku opartego na prawie własności był zjawiskiem silnie zakorzenionym w niemal każdej wspólnocie, a nierzadko miał także podstawy ideologiczne. (…) W rzeczywistości, w której niewolnictwo jest zjawiskiem powszechnie akceptowanym, znajduje poparcie arystokracji i duchowieństwa, a w zasadzie jedyne ogniska oporu rodzą się wśród samych uciskanych, tego typu podziały społeczne stają się rzeczą naturalną i częścią codzienności. Wystarczy spojrzeć na historię handlu ludźmi w Afryce, by znaleźć potwierdzenie takiego stanu rzeczy.