Burzliwe czasy trzeciego bezkrólewia, budziły zawsze wśród historyków duże zainteresowanie. Rzecz dziwna jednak, że ograniczali się oni przeważnie do przedstawienia przebiegu samej niezgodnej elekcji, i do spraw polityki zagranicznej, zwracając stosunkowo niewielką uwagę na te wypadki polityki wewnętrznej, które stanowiły bezpośrednie następstwo wypadków na Woli. A przecież są one choćby dlatego godne uwagi, że w walce stronnictw, toczącej się bezpośrednio po elekcji i w pierwszych chwilach rządów Zygmunta III, należy nam doszukiwać się genezy i wytłumaczenia walki narodu z królem a króla z kanclerzem, która później wielokrotnie wstrząsać będzie Rzeczpospolitą.