Takiej książki jeszcze nie było! Polska medycyna widziana oczami lekarza w czasach trzeciej i czwartej Rzeczypospolitej. Dr n. med. Piotr Jan Marczyński znakomitym piórem opisuje historię kariery lekarza – od lat studiów, stażu, przez pracę na prowincji i w pogotowiu ratunkowym, aż po ordynatora w znanym warszawskim szpitalu. Od marzeń po przeczytaniu Pacjentów Jürgena Thorwalda po rozczarowanie polską służbą zdrowia. Kipiąca humorem, pełna anegdot, ironiczna i autoironiczna powieść stylizowana na autobiografię pokazuje zarówno powszechnie znane, jak i starannie skrywane przed pacjentami absurdy naszej medycyny. A toczy się w rytm piosenek m.in. Lady Punk, Perfectu czy Kuby Sienkiewicza (również dr. n med.). Ale też szantów (bo i o żeglowaniu jest ta opowieść). To nie daleki od rzeczywistości thriller medyczny, lecz historia tocząca się tu i teraz, która pozwoli lepiej zrozumieć polskiego lekarza i rozprawić się ze stygmatyzującymi stereotypami wypalenia zawodowego czy syndromu Boga...