Wilk zaczął pożerać książki – i to dosłownie. W przepastnej paszczy znikają niskokaloryczne romanse, pożywne powieści, a nawet ciężkostrawne i trudne do przełknięcia słowniki. Bibliotekarze barykadują przed nim drzwi, antykwariusze naprędce kopią wilcze doły, a księgarze… a księgarze żyją nadzieją, że o nich akurat zapomni. Czy książki znikną zupełnie z Baśniowego Lasu?