Dzieła uznawane za wybitne kończą częstokroć żywot niedługo po śmierci ich twórców. (...)
Na tle tej powszechnej, jak się wydaje, tendencji, recepcja twórczości Leona Petrażyckiego jest czymś wyjątkowym, a nawet niezwyczajnym. Pomimo, że od ukazania się jego głównych dzieł minie niebawem stulecie, stale spotykają się one z odzewem, ciągle na ich temat powstają nowe opracowania, komentarze i szkice. Wśród różnorakich przyczyn, które wpływają na ten stan rzeczy, istotną rolę odrywa ogromna inwencja twórcza autora "Pobudek postępowania", jego błyskotliwa pomysłowość i nowatorstwo, reformatorskie zacięcie i oryginalność formułowanych idei. Te cechy twórczości naukowej Petrażyckiego skłaniają ciągle nowe pokolenia czytelników do pochylenia się nad spuścizną, którą pozostawił.
(...) Petrażycki był myślicielem niezwykle wszechstronnym. Zajmował się wieloma dziedzinami humanistyki: poza prawem i nauką o moralności, także filozofią i logiką, psychologią i socjologią, a przecież nie jest to wyliczenie zupełne.
(...) Rolę i zadania uczonego traktował bardzo poważnie i - z punktu widzenia współcześnie kształtujących się standardów pracy naukowej - nieco archaicznie, jako szczególnie doniosłe powołanie i zobowiązanie do uporczywego poszukiwania prawdy, jej głoszenia i konsekwentnej obrony. (...)
Ze Wstępu
Na tle tej powszechnej, jak się wydaje, tendencji, recepcja twórczości Leona Petrażyckiego jest czymś wyjątkowym, a nawet niezwyczajnym. Pomimo, że od ukazania się jego głównych dzieł minie niebawem stulecie, stale spotykają się one z odzewem, ciągle na ich temat powstają nowe opracowania, komentarze i szkice. Wśród różnorakich przyczyn, które wpływają na ten stan rzeczy, istotną rolę odrywa ogromna inwencja twórcza autora "Pobudek postępowania", jego błyskotliwa pomysłowość i nowatorstwo, reformatorskie zacięcie i oryginalność formułowanych idei. Te cechy twórczości naukowej Petrażyckiego skłaniają ciągle nowe pokolenia czytelników do pochylenia się nad spuścizną, którą pozostawił.
(...) Petrażycki był myślicielem niezwykle wszechstronnym. Zajmował się wieloma dziedzinami humanistyki: poza prawem i nauką o moralności, także filozofią i logiką, psychologią i socjologią, a przecież nie jest to wyliczenie zupełne.
(...) Rolę i zadania uczonego traktował bardzo poważnie i - z punktu widzenia współcześnie kształtujących się standardów pracy naukowej - nieco archaicznie, jako szczególnie doniosłe powołanie i zobowiązanie do uporczywego poszukiwania prawdy, jej głoszenia i konsekwentnej obrony. (...)
Ze Wstępu