Publikacja Mirosława Dzienia pt. „O męczeństwie rozumu i zarazie świata” zawiera dziesięć esejów kulturowych, chciałoby się powiedzieć – cywilizacyjnych, diagnozujących myślenie w czasach zarazy – jakie jest, jak się zmienia, od czego odchodzi, do czego dąży. Teksty Mirosława Dzienia napisane są przystępnym językiem, nie pozbawionym elementów własnego świadectwa, bowiem autor nie stawia się na pozycji obiektywnego badacza, ale współuczestnika i „ofiary” kulturowych przemian. Dzień – który w jednym z esejów ogłasza koniec postmodernizmu – wydaje się być nieprzejednanym krytykiem agresywnego liberalizmu.
Zbiór wyjątkowych esejów Mirosława Dzienia jest czymś więcej niż intelektualną reakcją na czas pandemii oraz «widzialne symptomy niewidocznej infekcji». Stanowi bowiem odpowiedzialnie i znakomicie napisane literackie świadectwo myślenia wobec globalnej katastrofy. Autor «czyta z n a k, jakim jest obecna pandemia» w perspektywie chrześcijańskiej, przebijając się przez dosłowny, powierzchowny i statystyczny wymiar zdarzeń wywołanych przez koronawirusa SARS-CoV-2 i chorobę COVID-19. Z jednej strony stawia pytania o ich sens, a z drugiej odpowiada na nie. Rozwój pandemii skłania go do prób zdiagnozowania i sprecyzowania skutków nieznanego na wcześniejszą skalę odwrotu ludzkości od Transcendencji jako fundamentu człowieczeństwa.