Nr 56 Pamiętaj, nazywam sie Ekaterina

Ekaterina Lemondżawa
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Nr 56 Pamiętaj, nazywam sie Ekaterina
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina to krytyczne świadectwo Lemondżawy, spisane za kratami jej celi w zamkniętym ośrodku dla imigrantów w Lesznowoli i naznaczone wciąż żywą, zranioną pamięcią deportacji z Polski. Osobista historia Ekateriny pozwala nam szczegółowo prześledzić zmagania z rutyną odczłowieczenia panującą w polskich obozach więziennych dla imigrantów. Nr 56 to swoista książka-krzyk, tekst pełen gniewu i oburzenia, dzielonego często przez tysiące zdelegalizowanych imigrantów, których doświadczenia zwykły dotąd tonąć w medialnych rubrykach obok głośnych newsów o sukcesie polskiego PKB i porażce polskich piłkarzy lub znikać w marach paragrafów systemu prawnego. Dla wielu polskich czytelników, którzy chroniąc się od biedy na Zachodzie nie muszą się już obawiać o papiery, Nr 56 jest gorzkim wezwaniem do solidarności, którą utracono w procesie polskiej transformacji i akcesu do UE. Zarazem, pamiętnik proponuje świeże spojrzenie na dyskusyjną rolę, jaka przypadła naszemu państwu w ramach zobowiązań po wejściu do Unii Europejskiej stróżującego psa Fortecy Europy. Lemondżawa zadaje pytanie: na ile możemy pozwolić władzom? W końcu, świadectwo Lemondżawy skłania do refleksji wychodzącej daleko poza apele o współczucie: autorka inspirująco przekonuje nas do działania na rzecz zmiany dramatycznej sytuacji. Godność nie podlega kompromisom to główne przesłanie płynące z lektury Nr 56.
Data wydania: 2018-06-22
ISBN: 978-83-944856-1-0, 9788394485610
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Bractwa "Trojka"
Kategorie: Biografia, Reportaż

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Nr 56 Pamiętaj, nazywam sie Ekaterina? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

SP
@speculatio
2020-05-03
8 /10
Przeczytane

[...]
– Jesteś numer 56 – mówi Muraz. – Co 56? Pytam. – Numer. Twój numer to 56 – wyjaśnia. Przyglądam się kartce, gdzie napisany jest tylko numer. – Tu nie mamy imion. My jesteśmy 52 i 53. Jesteśmy tu miesiąc, jesteś trzecią osobą, którą przywieźli tu po nas – wyjaśnia Muraz. – Chwileczkę! – wołam do kapitana. […] Kapitan odwraca się w moją stronę. Biorę do ręki kartę, wstaję z krzesła i wyższym niż naturalnie głosem mówię: Remember, my name is Ekaterina.

Nie mam pojęcia dlaczego w ogóle nie zarejestrowałem wcześniej tej sprawy. W październiku 2012 roku tekst Gruzinki ukazał się w Gazecie Wyborczej na pierwszej stronie. Tekst podyktowany został przez telefon ludziom z Kolektywu Syrena, którzy starli się pomagać uchodźcom i nagłośnić, to w jakich warunkach są przetrzymywani.

2012 rok, czyli trzy lata przed kryzysem migracyjnym. Polecam lekturę komentarzy pod tym oryginalnym tekstem oraz umiejscowienie tej daty w realiach politycznych

W 2012 roku, czyli siedemdziesiąt lat po II wojnie światowej i obozach koncentracyjnych funkcjonujących w Polsce, ktoś wpada na pomysł, żeby przetrzymywanych imigrantów oznaczać numerami i KAZAĆ w taki sposób się zgłaszać funkcjonariuszom Straży Granicznej.

Sześćdziesiąt siedem lat po procesach norymberskich funkcjonariusze o...

× 1 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Nr 56 Pamiętaj, nazywam sie Ekaterina. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl