Nowohucka telenowela

Renata Radłowska
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Nowohucka telenowela
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Telenowele nie są reportażami. To historia Nowej Huty opowiedziana przez mieszkańców, którzy noszą ją w sobie, albo nosili (kilku bohaterów telenowel już nie żyje). Niekiedy pewnie upiększają, czasem przejaskrawiają, wiele zapominają (może celowo), ale mają do tego pełne prawo, bo to nie tylko historia ich dzielnicy, ale przede wszystkim ich życie. Czasem telenowelowo naiwne i melodramatyczne - wysłuchane i zapisane. `"Nowohucka telenowela" to niezwykły zapis dzisiejszej świadomości budowniczych i mieszkańców Nowej Huty, a zarazem świadectwo działania heroicznych (pokoleniowych) mitów, które z upływem czasu stają się nierzadko "kuchennymi opowieściami". Mamy tu do czynienia z domowymi opowieściami, zapisanymi najczęściej tak jak były wygłoszone, a więc w języku mówionym, który dziś jest jednym z najważniejszych kryteriów autentyzmu zjawisk kulturowych. Na tym polega m.in. niezaprzeczalna wartość tej książki, jej oryginalność, ukryta w chwytliwym dziś określeniu gatunkowym: telenowela.` Prof. Roch Sulima
Data wydania: 2008-11-03
ISBN: 978-83-7536-053-0, 9788375360530
Wydawnictwo: CZARNE
Seria: Reportaż [Czarne]
Kategoria: Reportaż
Stron: 151
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Renata Radłowska Renata Radłowska
Urodzona w 1973 roku w Polsce
Renata Radłowska – dziennikarka krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”, publikuje także w „Dużym Formacie” i „Wysokich Obcasach”. Od dwudziestu lat mieszka w Nowej Hucie i pisze o niej.

Pozostałe książki:

Odwaga jest kobietą Nowohucka telenowela
Wszystkie książki Renata Radłowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Opowiem Wam o Nowej Hucie

19.01.2021

* Nowa Huta: prawda i fikcja; * Kiedyś miasteczko w duchu ateistycznym, dziś prężnie rozwijająca się dzielnica Krakowa; Mojej nieodżałowanej pamięci dziadek w naszych rozlicznych pogawędkach często przytaczał taki wierszyk: Za Lenina- strzelanina Za Stalina- dyscyplina Za Bieruta- Nowa Huta Za Gomułki- puste półki [ ja znam wersję: suche b... Recenzja książki Nowohucka telenowela

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zuell_Zuell
2019-12-02
7 /10
Przeczytane Literatura faktu, reportaż, biografia

W latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia propaganda socjalistyczna Polski "ludowej" głosiła radosną wieść o budowie Nowej Huty. Wszystkie kina i świetlice prezentowały pracujących z zapałem młodych ludzi. Z pierwszych stron gazet uśmiechali się murarze, prężyli muskuły młodzieńcy z łopatami, a najładniejsze junaczki prezentowały swoje wdzięki. Przodownicy pracy promienieli szczęściem i dumą z pracy rąk swoich na cześć i chwałę idealnego socjalistycznego miasta.
Dzisiaj wiemy, że budowa młodszej siostry Krakowa okupiona była wyzyskiem i krzywdą wywłaszczonych chłopów, a życie budowniczych w barakach — i związane
ze złymi warunkami bytowymi morale młodych — dalekie były od propagandowej idylli.

Książka Renaty Radłowskiej nie jest rozliczeniem dziejowym, ani nawet skargą na niesprawiedliwość socjalistycznych realiów. Jest raczej nostalgicznym wspomnieniem początków nowego (innego i pełnego nadziei) życia, a potem jego wrastania w życie nowo powstałej dzielnicy.
Radłowska rysuje historie prawdziwych ludzi, tworzy zbeletryzowane minibiografie osób, którzy byli w Nowej Hucie od początku. Przyjechali — zwerbowani wizją szczęśliwego miasta — ze swoich wsi, pól, parafii i zostali na zawsze.

Co prawda w kilku historiach usłyszymy szokujące wspomnienia dotykające upadku moralnego i obyczajowego; gorzką nutę żalu i nieustającego rozczarowania; głębokie poczucie krzywdy, którego czas i zmiany dziejowe nie złagodziły, jednak wszystko zdominowane jest klimat...

× 13 | link |
@Betsy59
2019-11-18
7 /10
Przeczytane 2019

O życiu budowniczych Nowej Huty. Całym już przeżytym, bo teraz to już sędziwi staruszkowie, lub umarli między pierwszym wydaniem książki a drugim. 24 historie o prostym, pracowitym życiu i o smutnej starości. O miłości do dzieła swoich rąk: osiedla budowanego przez ludzi i dla ludzi. Początkowo irytował mnie styl autorki (szyk przestawny, stylizacja, nie wiem, jak go nazwać, sami musicie sprawdzić) ale potem wciągnęłam się, a nawet pod koniec wzruszyłam. Bardzo nostalgiczna książka, refleksyjna, smutna, ale „życiowa”. Bo życie przemija a starość smutna i samotna jest.

× 11 | link |
@frodo
2012-08-24
10 /10
Przeczytane

Zbiór życiorysów ludzi, którzy budowali Nową Hutę. Raz jest patetycznie, raz jest groteskowo. Dobrze się czyta. Polecam.

× 1 | link |
@Bazia13
@Bazia13
2014-10-19
10 /10
Przeczytane

Genialnie się czyta.

| link |
GO
@goornik
2023-12-18
7 /10
Przeczytane
@jka
@jka
2022-07-13
7 /10
Przeczytane
@ladymakbet33
2021-01-19
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Nowohucka telenowela. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl