Wynajęty pokój w starym domu rodem z filmów grozy, towarzyska papuga, upiorne głosy w telefonie i mnożące się starsze panie z ciągotami do sarkazmu – czy to aby nie za dużo jak na jedną Salomeę Przyg...
Śniliście kiedyś o książce, którą czytaliście? Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Mięta miałam przyjemność przeczytać „Nomen omen”, a więc pierwszy tom „Cyklu wrocławskiego” pióra Marty Kisiel. Pewnie ...
„Nomen omen” Marty Kisiel rozpoczyna cykl wrocławski. Zdecydowanie nie spodziewałam się takiej historii. Specjalnie nie czytałam opisu, bo nie chciałam się na nic nastawiać. Zostałam bardzo pozytywni...
Pani Marta Kisiel jest dla mnie osobą, która zasługuje na ogromny szacunek. Nie spotkałam dotąd człowieka, która by miał tak ogromny zasób fantazji w zanadrzu. Nie wiem skąd biorą się jej pomysły na ...
Rewelacja! Serdecznie polecam, bo oprócz całkiem fajnej fantastyki- nieoczywistej od początku są tu też sprawnie zbudowane tajemnice, oraz akcja na wysokim poziomie. W pisarstwie Marty Kisiel po tej ...