Poznajcie Claire. Claire to dwudziestokilkuletnia matka małego człowieka, który urodził się w wyniku (nie)szczęśliwego zbiegu okoliczności. Czteroletni Gavin jest bowiem owocem pierwszej nocy spędzonej przez jego matkę z mężczyzną. Nieznanym mężczyzną, dodajmy… I nie chodzi tu o to, że Claire spędziła z nim noc pod przymusem, anonimowo. Tatuś Gavina nie uciekł od jego mamusi nad ranem, przerażony swoim czynem. Wręcz przeciwnie. Po prostu pewnej upojnej nocy w akademiku dwoje nietrzeźwych młodych ludzi zapałało do siebie niespodziewanym i gwałtownym uczuciem. Claire obudziła się pierwsza i to ona zwiała ze wspólnego łoża w obawie przed konsekwencjami — wiecie, miłość, związek, te sprawy… W efekcie nasza młoda bohaterka została sama z rosnącym brzuchem. Przerwała wielce obiecujące studia, zatrudniła się w barze jako kelnerka i postanowiła przeistoczyć się w matkę, choć predyspozycji do tego zajęcia nie posiadała żadnych. Claire ma jednak wierną przyjaciółkę Liz z gotowym pomysłem na pewien seksowny biznes i jedno marzenie — własny sklep ze słodkościami. A w tyle głowy kołacze jej mocne postanowienie, by gdzieś, kiedyś odnaleźć swego jednonocnego księcia, który raczył dostarczyć połowę genów małemu Gavinowi…