Wychowankowie Manufaktury uczestniczą w obchodach nocy świętojańskiej. Lucie i Tilly oddalają się nad jezioro, gdzie zostają napadnięte przez mężczyznę, który kiedyś porwał Tilly. Małej udaje się uciec, a Lucie zostaje ogłuszona i wrzucona do jeziora. Ratuje ją hycel. Parę dni później Lucie idzie do domu dragona, by skończyć zamówiony gobelin. Znajduje tam związaną służącą. Sama także zostaje pojmana przez Moll i „posłańca”. Dziewczyny mają być utopione, ale pokojówka ginie już w trakcie szarpaniny na łodzi. Lucie w ostatniej chwili zostaje ocalona przez dragona.