Opinia na temat książki Niewinni

Do Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych "ECHO" zgłaszają się zrozpaczeni rodzice sześcioletniej Emilki. Dziewczynka niepostrzeżenie zniknęła nocą z własnego pokoju, a prowadzone przez policję śledztwo nie przynosi rezultatów.
Sara z Ignacym decydują się pomóc i dość szybko orientują się, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż początkowo myśleli. Mimo powagi sytuacji, nie każdy jest szczery, chroniąc swoje wstydliwe tajemnice.
Jedno z podejrzeń trafia na miejscowego pedofila, który na kilka dni przed zaginięciem, wyszedł z więzienia. Kamery monitoringu uchwyciły go w pobliżu przedszkola i miejsca zamieszkania dziecka.
Czy to on jest sprawcą? Co naprawdę wydarzyło się w noc zaginięcia?

Nie będę ukrywać, że często wypatrywałam kontynuacji serii Echo. A jak wiadomo, jak na coś czekasz, oczekiwania są ogromne i łatwo się rozczarować. I bardzo cieszy mnie fakt, że seria nadal zaskakuje i trzyma wysoki poziom.
Tym razem Autor porusza temat najgorszego z koszmarów każdego rodzica, jakim jest zniknięcie dziecka. Niewyobrażalne cierpienie, nadzieja mieszająca się z obawą i strachem. Myśl, że ktoś mógł skrzywdzić niewinne dziecko paraliżuje.
Stopniowo odkrywane fakty nieustannie podsycają zainteresowanie, a zawiłe śledztwo wyciąga na jaw wiele niewygodnych sekretów.
Dostajemy również kolejną porcję informacji na temat Leny, siostry Sary, która ukrywa się przed światem. Jestem ciekawa, jak finalnie zakończy się ten wątek.
Marcel Moss jest mistrzem zaskakujących zakończeń i tym razem znów przyszykował nam emocjonalną bombę!
Nie pozostaje nic innego jak znów czekać... Mam tylko nadzieję, że nie za długo.
Czytajcie!