To właściwie nie jest kryminał. Jedna zbrodnia została już dokonana, nie ma co do tego żadnych wątpliwości, druga - akt zemsty - dopiero jest planowana i tylko zastanawiamy się, czy plan się powiedzie. Punkt wyjścia, czyli pomysł, mógł zaowocować czymś naprawdę wyjątkowym. Wyobraź sobie, czytelniku lub czytelniczko, jesteś adoptowanym dzieckiem, m... Recenzja książki Niewinna krew