Autorka w swoim debiutanckim dziele "Nietykalna" zabiera nas w świat w którym ludzkość zostaje zniewolona przez zaawansowaną technologicznie, obcą cywilizację. Jest to polska powieść science fiction, która od pierwszych stron przykuła moją uwagę - dynamiczna fabuła silni bohaterowie i wciągająca atmosfera. Coś, czego w takich książkach obecnie brakuje - jest to naprawdę wielki plus.
Główna bohaterka Olympia - młoda kobieta, gdzie obecne życie zmienia się diametralnie po inwazji obcych na Ziemię. Jej los splata się z Adlaiem. Jest on dziedzicem potężnego imperium, który po uratowaniu przez dziewczynę, decyduje się nadać status "Nietykalnej". Już od tego momentu można się spodziewać, że akcja będzie nietypowa - i jest. Pomiędzy bohaterami rozpoczyna się skomplikowana relacja pełna napięcia, fascynacji i... moralnych dylematów. Autorka naprawdę świetnie nakreśliła charakter każdego bohatera - Olympia jest pełną determinacji kobietą nastomiast Adlai to z jednej strony surowy i bezwzględny mężczyzna który z czasem ujawnia swoją - jak się okazuje - bardziej skomplikowaną naturę. Kolejnym dużym plusem jest świat który Krefft przedstawia - oryginalne uniwersum w którym obca cywilizacja posiada własną hierarchię, kulturę i zasady. Opisy są bardzo szczegółowo, tutaj nie mam zarzutów że czegoś nie wiedziałam. Nie są też jakoś przytłaczające nadmiarem informacji - gratuluję tak cudownego pióra.
"Nietykalna" to książka, która może zainteresować nie tylko fanów science fiction, ale również tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Serdecznie polecam!