Aby nie pozostawiać niedomówień, od razu wyjaśnię sens powyższego zwrotu w niemiłosiernym spoilerze z książki (str. 401): „Zacząłem tę książkę od wymyślonej historii o firmie, która wysyła dzieci z Ziemi na Marsa bez zgody ich rodziców. Niewyobrażalne jest, abyśmy na coś takiego pozwolili. Ale w pewnym sensie właśnie coś takiego się stało. Nasz... Recenzja książki Niespokojne pokolenie