Wacław Sobieski (1872-1932) był historykiem o wyrazistych poglądach, kontrowersyjnym, emocjonalnym i nade wszystko poszukującym, także w zakresie metod badawczych. Widać to wszytko już w jednej z pierwszych jego prac, której reprint trafia właśnie na rynek księgarski. Nienawiść wyznaniowa tłumów za rządów Zygmunta III (1902), w której autor wykorzystał szereg wcześniej niewyzyskanych źródeł, ukazuje czasy kontrreformacji obfitujące w liczne tumulty, burdy i awantury, wszczynane przeciw innowiercom. Tłum, podbechtywany przez żarliwych kaznodziejów, „nienawidził, choć sam sobie nie zdawał sprawy dlaczego...”. Naprzeciw jednak tego tłumu stanęli obrońcy tolerancji – „garstka , którzy zgnębili w sobie żywiołowe, zwierzęce porywy. Ta garstka”, jak pisze dalej Sobieski z charakterystyczną dla siebie emfazą, wzięła udział w pracy wszechludzkości toczącej się od wieków, aby na ziemi na przekór wszelkim wybuchom namiętności ras, religii, narodów zstąpił kiedyś wymarzony, spodziewany przez tylu pokój... Książkę, a szczególnie jej rozdział pt. „Noc jezuitów”, zaatakowano w 1912 r., kiedy to obchodzono trzechsetną rocznicę śmierci Piotra Skargi. Sobieski odpowiedział obszernym tekstem pt. „Czy Skarga był turbatorem [mącicielem] ojczyzny?”