\"Bohater powieści, wywodzący się ze wsi pod Świętym Krzyżem, środowiska, w którym obowiazuje prawo pięści i sztachety, czyni wszystko, by wyrwać się w szeroki świat. Po ciężkiej kontuzji kolana nie gra już w piłkę, nie zostanie drugim Maradoną, więc postanawia pisać wiersze, w czym z kolei patronuje mu Goethe. Futbol i poezja, wzajemnie się przenikając, stanowią jakby dwa motywy wiodące dzieła. Porównując literaturę z ukochanym sportem, Masternak tworzy satyryczne obrazy środowisk literackich - o ile na boisku sukces odnieśc można dzięki sprecyzowanym regułom gry, sprawności fizycznej i tężyźnie, o tyle antyczny duch współzawodnictwa i współracy zupełnie zanika wśród osób zajmujących się \"\"sztuką słowa\"\".\"