Dla mnie to nie jest zwykły kryminał, ale historia-parabola. W pierwszej warstwie, mamy detektywa Daniela Grota, do którego przychodzi zrozpaczony ojciec szukający mężczyzny, który bardzo zmienił jego córkę, a później zniknie również również - córka. Jak bardzo może być niebezpieczne zakochanie się w nieodpowiedniej osobie? Do czego zdolna okaże s... Recenzja książki Nie idź w stronę ciemności