Chcecie coś z tego zrozumieć? Koniecznie podejmijcie próbę i przeczytajcie książkę
Ostatnio znowu powróciłam trochę do młodzieżówek — jednego z moich ulubionych gatunków, który przez jakiś czas z różnych względów trochę zaniedbałam. Takich książek cały czas powstaje wiele, ale niektóre z nich w ogóle do mnie nie przemawiają.
Do nastolatków nie jest łatwo trafić i sprawić, że przeczytają książkę z zaciekawieniem, ale na pewno umie to zrobić Autorka debiutująca powieścią "Nic z tego nie zrozumiecie". Książka rozpoczyna serię "Wszyscy mamy źle w głowach", a jej bohaterami są właśnie młodzi ludzie.
Druga klasa jednego z krakowskich liceów — rozpoczęcie roku szkolnego i młodzi ludzie wracający do szkoły po wakacjach, którzy praktycznie się nie znają. I nawet nie chodzi o to, że zbyt wiele o sobie nie wiedzą, niektórzy przez cały rok nawet ze sobą nie porozmawiali. Pojawienie się dwóch nowych uczniów i tragedie w życiu tych już obecnych sprawiają, że coś zaczyna się zmieniać. Ale czy na lepsze? Każdy z nastolatków skrywa jakąś tajemnicę, mierzy się z trudnościami, o których często nie wiedzą nawet najlepsi przyjaciele. Obok tego muzyka — dużo bardzo różnej muzyki. Zwycięski zespół tegorocznego konkursu kapel będzie miał okazję zagrać na ważnej gali z okazji jubileuszu szkoły. Czy nowo powstałe zespoły mają na to szansę?
Autorka bardzo realnie opisała życie nastolatków — nie jest cukierkowo, nie brakuje trudnych momentów, ale są również te szczęśliwe. Martyna Pawłowska-Dymek stworzyła wielu bardzo różnych bohaterów — w książce nie znajdziecie dwóch nawet trochę podobnych do siebie postaci. Młodzi ludzie mierzą się z tragediami, skrzętnie ukrywają wiele tajemnic, przeżywają pierwsze zauroczenia, zmagają się ze szkolną rzeczywistością i próbuję znaleźć czas na realizację swoich pasji. Autorka wykreowała nastolatków takimi, jakimi są naprawdę, przez co książka wydaje się bardzo realistyczna i czyta się ją naprawdę dobrze.
Bardzo ważną rolę w powieści odgrywa muzyka, która w pewnym sensie łączy bohaterów, którzy z pozoru nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego i są bardzo różni. Autorka skupia się również na roli prawdziwej i szczerej przyjaźni w życiu młodego człowieka, a także dotyka wielu problemów, z którymi bardzo często muszą poradzić sobie młodzi ludzie.
Powieść czytało mi się bardzo dobrze, kiedy już poznałam bohaterów, byłam bardzo ciekawa, jakie skrywają sekrety i czy naprawdę są tacy, na jakich się kreują. Nie mogłam się oderwać od książki, a po przewróceniu ostatniej strony, nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. Z niecierpliwością będę czekać na możliwość przeczytania kolejnego tomu i poznania dalszych losów bohaterów, a Was bardzo zachęcam, by poznać ich historie.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Autorki, bardzo dziękuję.