Tom 10 kolekcji "Neoklasycyzm" zabiera nas w odległą podróż, która zaczyna się w 2 poł. XVIII w. Na rozwój nowych prądów artystycznych miały wpływ archeologiczne odkrycia ruin starożytnych miast Herkulanum i Pompejów. Wzbudziły one ponowne zainteresowanie zabytkami grecko-rzymskimi, ich klasyczną formą opartą na równowadze i harmonii. Oczywiście był to zwrot przeciw zdobniczej formie rokoka, której przesyt nie zachwycał już tak jak dawniej. Publikacja zapoznaje nas z kolejnymi etapami ewolucji tej sztuki, począwszy od architektury we Francji, Włoszech, w Niemczech, skończywszy na malarstwie i rzeźbie w tych i wielu innych krajach. Zobaczymy więc w książce mnóstwo zdjęć świątyń, charakterystycznych dla epoki łuków triumfalnych, rzeźb pełnych nieskazitelnych linii, które w sposób wyidealizowany ukazywały świat. Będą to m.in. wielkie paryskie budowle czasów Napoleona, takie jak Łuk Triumfalny czy kościół św. Magdaleny w Paryżu, ale też np. Brama Brandenburska w Berlinie, Eros i Psyche czy Trzy Gracje Antoniego Canovy.