Książka Nauczycielka dręczycielka jest kolejną pozycją z cyklu Szkoły przy cmentarzu, po którą sięgnąłem spodziewając się przyjemnej i niepokojącej lektury. Miałem nadzieje na kolejną mroczną i klimatyczną opowieść jaką lubię dostać do przeczytania. Dlatego z wielką chęcią sięgnąłem po kolejną część cyklu oczekując dobrej lektury.
Książka Nauczycielka dręczycielka została osadzona mocno w szkole do jakiej uczęszczają nasz bohater mając pomysły na kawały Bentley znany z Operacji Upiór. Postanawia dać popalić nauczycielce, która zastępuje poprzednią. Jednak nie spodziewa się, że przyjdzie mu zmierzyć się i odkryć prawdę jaką skrywa szkoła.
Książka Nauczycielka dręczycielka jest pozycją w szkolnych klimatach, gdzie bohaterowie z poprzednich części cyklu spotykają się na kartach powieści. Autor świetnie sobie poradził z kolejną opowieścią związaną ze szkołą sprawiającą koszmarne wrażenie od samego początku. W niej wszystko może zdarzyć się od spotkania z duchami, wampirami, wilkołakami, zjawami, potworami lub przedziwnymi zdarzeniami przynoszącymi niepokój. Uczniowie nie mają lekkiego życia, bo przydarzają im się zaskakujące i straszne wydarzenia. Szkoła położona w pobliżu pobliskiego cmentarza zawsze robiła dla mnie miejsca nawiedzonego z atmosferą niepokoju po drodze. Kierowana przez demoniczną dyrektorkę, której wszyscy, a w szczególności uczniowie się boją. Nie spodziewałem się, ze dostanę kontynuacje Operacji Upiór z kawalarzem i żartownisiem Bentem, który kolejny raz chce zrobić kawał dopiero co przybyłej nauczycielce. Jednocześnie wplątując się w śledztwo dotyczące jednej z tajemnic jakie skrywa szkoła. Bardzo dobrze poprowadzona została fabuła, w którą wciągnąłem się od razu i nie mogłem oderwać się. Przygody bohatera są związane z odkrywaniem sekretu i podejrzeń jakie ma wobec niesamowitych wydarzeń jakie następują w szkole po spotkaniu nauczycielki z dyrektorką były ciekawe od samego początku. Nie pozbawione atmosfery niepokoju są klimatyczne i wciągające. Odkrywamy wraz z rozwojem sytuacji poszczególne tajemnice i dlatego spodobało mi się uchylenia chociaż rąbka sekretów jakie skrywa szkoła. Na pewno śledztwo prowadzone przez bohatera było interesujące i można było odczuć niebezpieczeństwo jakie wisiało nad wszystkim w czasie czytania. Bardzo dobrze wypada ukazanie życia uczniów w szkole, które przez demoniczną postać dyrektorki jest podszyte strachem. Spotkałem postacie z poprzednich tomów, które tutaj wystąpiły w fabule i ciekawie wypadły. Autor świetnie sobie poradził mieszając klimaty szkolne z grozą skierowaną do młodego czytelnika. Nawet starszy tutaj znajdzie coś dla siebie i powinien bawić się przy niej dobrze.
Bohaterowie zostali zarysowani dobrze pod względem psychologicznym i wypadli ciekawie. Mają własne cechy charakteru, zachowania i nawet głębie sprawiającą, ze można nimi zainteresować się. Nie są papierowe i nieciekawe jak można było spodziewać się. Nawet pani dyrektor robi koszmarne wrażenie od samego początku jak pojawi się. Najlepiej wypada Bentley, który nadal chce być żartownisiem i wkręcać ludzi zabawiając się ich kosztem. Pomału czym dalej czytamy widzimy zmianę w nim samym w jakim ona idzie kierunku co spodobało mi się u niego. Ciekawy bohater, który wzbudza sympatie i dający się polubić. Trzymałem nawet kciuki za niego w niebezpiecznych momentach na jakie trafiłem. Kolejną osobą jest nauczycielka jakiej postać została bardzo dobrze zarysowana i stała się osoba wzbudzającą nić sympatii. Pozostałe postacie mają do odegrania rolę w fabule, ale wypadają dobrze i nie papierowo. Do niektórych można poczuć nić sympatii i polubić. Jeszcze inne czasami wzbudzają niepokój swoim pojawieniem się. Relacje łączące poszczególnych bohaterów na dalszym i bliższym planie zostały przedstawione świetnie. Można poczuć w rozmowach humor, czasami ironię, przerażenie i lekkość w rozmowach. Dlatego wciągnęły mnie i nie pozwalały oderwać się od czytania. Dialogi bardzo dobrze napisane, lekko, z dozą humoru i nieraz na poważnie.
Książka Nauczycielka dręczycielka jest kolejną z tomów cyklu Szkoły przy cmentarzu, po którą sięgnąłem spodziewając się po niej atmosfery niepokoju, klimatu i grozy. Fabuła jest na tyle interesująca, ze miło spędziłem czas przy czytaniu i wciągnęła mnie od samego początku trzymając w napięciu do końca. Przygody Bentleya w odkrywaniu tajemnic szkolnych i uczestniczenia w przedziwnych zdarzeniach jakie przytrafiają się mu wzbudziły moje zainteresowanie. Klimat szkolny jaki dostajemy jest bardzo dobrze przedstawiony, gdzie uczniowie uczą się i przezywają w tym miejscu masę upiornych przygód po drodze. Jednocześnie prawie cała kadra nauczycielska, Piwniczny Bart, zastępca dyrektorki i demoniczna pani dyrektor wzbudza strach w uczniach jacy uczą się w szkole. Pomysł na historie był świetny i spodobał mi się. Nie brakowało zwrotów akcji jakie zaskoczyły mnie czasami podczas czytania. Wyjaśnienie wszystkiego w zakończeniu wypadło bardzo dobrze i nieco mrocznie. Finał nie za szybko poprowadzony, nieco upiorny, świetny i ciekawie podany. Dlatego spodobał mi się i pasował do całej historii jaką dostałem. Sięgając po kolejną część Szkoły przy cmentarzu nie zawiodłem się, bo świetnie bawiłem się podczas czytania. Wciągająca fabuła skierowana do młodego czytelnika co można odczuć, lekko napisana przez autora i ciekawie. Nie pozbawiona upiornego klimatu i niezwykłych zdarzeń związanych z odkrywaniem tajemnicy przez Bentleya. Nawet ktoś starszy może bawić się przy niej dobrze, bo mimo prostego stylu pisania posiada bardzo dobry klimat i niepokojąca atmosferę zagęszczającą się coraz bardziej prowadzącą do finału jaki dostajemy. Lekka powieść grozy z domieszką szkolnej rzeczywistości, ciekawych bohaterów i upiornej tajemnicy do rozwiązania. Dlatego uwielbiam sięgać po książki z tego cyklu i czytać świetnie bawiąc się przy nich. Nauczycielka dręczycielka jest ciekawą propozycją jaką warto przeczytać. Przyjemnie napisana, z dozą humoru, grozy i wydarzeń w jakich uczestniczy bohater. Z autorem jeszcze nie raz spotkam się na pewno i przeczytam inne książki z tego cyklu jak będę miał ku temu okazje.