Długo oczekiwane zamknięcie epickiej Trylogii Suremu!
Zdawać by się mogło, że w Imperium Anryjskim wreszcie nastał czas spokoju i radości. Na tronie zasiada przepowiedziany w proroctwie król-elf, a królowa właśnie urodziła mu następcę. Na pozór wszystko w państwie układa się dobrze, ale przecież gdzieś zawsze czai się nieszczęście, a rzeczywistość nader często wygląda zupełnie inaczej, niż mogłoby się wydawać.