Nagość (nie tylko kobiecego ciała) wciąż niektórych oburza, więc podejmowanie tego tematu w akademickich badaniach może narazić autorów na zarzut nieobyczajności. W pracy Nagość w kulturze nie znajdziemy jej ani śladu […]. Teksty w niej zawarte prezentują raczej krytyczną niż triumfalną optykę, dopominając się o myślenie o nagości w kategoriach niekomercyjnych, dociekając znaczenia nagości dla ludzkiej egzystencji w najgłębszym jej sensie, broniąc nagości przed przesadną seksualizacją. W ogólnym wydźwięku monografia nie jest zatem z całą pewnością przejawem „kultury obnażania”, o której tak barwnie pisał swego czasu Brian McNair. […] Zaiste lektura jest inspirująca, a czytelnik nie ma czasu poczuć się znudzony przedstawianą przestrzenią tematyczną, gdyż jego umysł przeskakuje od zagadnienia do zagadnienia, atakowany bodźcami na zasadzie kolażu.
Z recenzji dra hab. Wojciecha Klimczyka
Z recenzji dra hab. Wojciecha Klimczyka