„Naga prawda o polskiej szkole” – książka pisana przez nauczyciela do nauczycieli. To zebrane w jednym miejscu spostrzeżenia pedagoga, któremu nie jest wszystko jedno.
Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami zapaści w polskiej edukacji – jakość kształcenia drastycznie się obniża, a próby reformy szkolnictwa ograniczają się do rzeczy drugo- czy trzeciorzędnych. Musimy zdać sobie jednak sprawę, że dzieci to przyszłość naszego narodu i to one za kilkadziesiąt lat będę decydować o kształcie naszego państwa, dlatego tak ważne jest ich gruntowne wykształcenie oraz kształtowanie ich charakterów i postaw moralnych.
Autor, w sobie tylko znany sposób, podołał ciężkiemu zadaniu, jakim jest obiektywizm w opisywaniu siebie i swoich kolegów. Ta wyjątkowa perspektywa „od środka”, na którą mogą sobie pozwolić wyłącznie praktycy, pozwala na dostrzeżenie tego, co niedostrzegalne dla osób spoza środowiska. Wyjście poza mury szkoły i spojrzenie na nią niejako z boku – wyłączając niejednokrotnie urażone ambicje i mechanizmy obronne w kontakcie ze stereotypami na temat nauczycieli – daje bardzo interesujący materiał.
Autor nie ograniczył się do wypunktowania wszystkich szkolnych absurdów, które wylewają się z kart książki całymi wiadrami, a o czym nikt nie ma odwagi mówić głośno – podjął się także nakreślenia rozwiązań, które mogą stanowić remedium na raka, który trawi polskie szkoły.