Opinia na temat książki Nadzieja umiera ostatnia

ZA
@zaczytaniania · 2023-12-12 10:58:33
To jest ta książka, po której skończeniu nie wiesz, jak się nazywasz. Ale kto by to wiedział po przejechaniu prawie 600 stron na emocjonalnym rollercoasterze? No nikt by nie wiedział!

Haelyn mimo traumatycznego wydarzenia, którego była świadkiem w dzieciństwie, potrafi docenić życie. A ono nigdy jej nie rozpieszczało! Dziewczyna stara się dźwigać swój bagaż i nie poddaje się nawet wtedy, kiedy los rzuca jej kłody pod nogi. Wciąż miewa momenty, kiedy smutek i lęk dopadają ją z ogromną siłą, a bolesne wspomnienia zabierają oddech, ale chce żyć i walczyć o siebie.

Rion jest przeciwieństwem Haelyn. Dla niego życie to największe przekleństwo. Podobno kiedyś był inny. Podobno potrafił się śmiać. Podobno zrobił coś strasznego.

Od momentu, kiedy połączy ich…przewrócony śmietnik, tych dwoje nie może przestać o sobie myśleć. Czy Haelyn wyciągnie pomocną dłoń do Riona? A może to on pociągnie ją za sobą na dno?

Historię Haelyn i Riona poznajemy naprzemiennie z ich perspektyw, dzięki czemu łatwiej zrozumieć ich decyzje i zachowania. Choć to i tak jest niezła łamigłówka…

Niesamowita, wciągająca, rozbrajająca, do bólu krusząca serce na drobne kawałeczki, w piękny sposób dająca nadzieję i w okrutny ją odbierająca — taka jest historia bohaterów pierwszego (aaaa! Jak się cieszę, że będzie kolejny) tomu serii Swallow.

Spędziłam z tą książką rewelacyjny czas. Chciałam, żeby nigdy się nie skończyła. A już na pewno nie tak! To, co wydarzyło się na końcu przeszło moje najśmielsze wyobrażenie. Do tej pory mam w sobie te emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania, a zakończenie wbiło mnie w fotel, wytrąciło ze schematycznego myślenia o happy endach. Poczułam się, jak bohaterowie tej historii czuli się cały czas — niepewna jutra, zdruzgotana i zwyczajnie smutna.

Losy Haelyn i Riona mogę porównać do niekończącego się układania domku z kart. Kiedy wydaje ci się, że ta konstrukcja ustoi, przetrwa, kiedy już jesteś o krok od łez radości, nagle zaczynasz płakać, ale z rozpaczy, bo wszystko zaczyna się sypać.

“Swallow” to new adult na wysokim poziomie. Mnie ten gatunek kojarzy się głównie z całym spektrum silnych emocji, które nie pozwalają mi na odłożenie książki, a jeśli już muszę to zrobić, to myśli mam zaprzątnięte losami bohaterów, a ich emocje mi się udzielają. Tak jest w tym przypadku. Aleksandra Muraszka stworzyła powieść, która wżarła się w moje serce i tam już zostanie for ever.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nadzieja umiera ostatnia
Nadzieja umiera ostatnia
Aleksandra Muraszka
8.7/10
Cykl: Swallow, tom 1

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Haelyn prowadzi spokojne życie. Kiedy inni spędzają wolny czas w głośnym klubie, ona woli zaszyć się w pokoju z książką w ręce. W...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Swallow. Nadzieja umiera ostatnia” to książka, która wywołała we mnie ogromne emocje. Mnie się podobała i z ogromną przyjemnością poleca, tylko pamiętajcie o zapasie chusteczek przed rozpoczęciem c...

Czy umierającą nadzieję da się jeszcze uratować? Są takie wydarzenia w życiu, które potrafią złamać każdego człowieka i po których bardzo ciężko się podnieść. Należy do nich na pewno śmierć bliskich...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl