Zanim zadebiutował zbiorem opowiadań, zanim zachwycił powieściami „Przeklinam rzekę czasu” i „Kradnąc konie”, imał się rozmaitych zajęć. Był pracownikiem fizycznym, księgarzem, tłumaczem i krytykiem literackim. Per Petterson, bo o nim mowa, jest dziś znanym norweskim prozaikiem. Jego książki tłumaczy się na wiele języków i nierzadko obsypuje nagrod... Recenzja książki Na Syberię