Kim właściwie był Janusz Stanisław Pasierb? Oczywiście katolickim księdzem, który bardzo świadomie przeżywał swoje kapłańskie powołanie. Ale także historykiem sztuki. Ponadto cenionym pedagogiem, wziętym rekolekcjonistą i prelegentem, koneserem literatury, autorem licznych esejów, książek wspomnieniowych i dziennika. Wreszcie last but not least poetą. Jeśli myślimy o nim jako o renesansowym luomo universale, to nie ma w tym określeniu żadnej przesady. Trudno nawet spekulować, która z tych profesji najbardziej go charakteryzowała. Sądzę jednak, że najtrafniej można skwitować tę biografię następująco: Janusz Stanisław Pasierb jako ksiądz, historyk sztuki, poeta, pedagog był przykładem dwudziestowiecznego chrześcijańskiego humanisty, kontynuującego tradycję wyznaczoną nazwiskami Erazma z Rotterdamu, Pascala, Johnyego Henryego Newmanna, Jacquesa Maritainea...