Emily Stones kocha gotować. Uwielbia w ten sposób wyrażać siebie i swoje emocje. Gastronomia i praca w restauracji są najważniejszą częścią jej życia. Bardzo długo pracowała na swój sukces. Mimo iż kocha rodziców i siostrę, nie rozumie ich postępowania z młodszą latoroślą. Spotkanie z Olivierem Maxwellem jest spełnieniem jej marzeń. Z niepewnością zaczyna spotykać się z najbardziej pożądanym kawalerem w mieście. Stara się wspierać młodszą siostrę, jednak ta nie chce, aby starsza siostra chociaż w najmniejszym stopniu ingerowała w jej życie. Kłopoty zaczynają narastać, ale mało kto to dostrzega.
"Na ostrzu noża" to na pierwszy rzut oka lekka i przyjemna książka do przeczytania "na raz". Nie dajcie się zwieść, ponieważ ma do zaoferowania znacznie więcej, niż widać to pierwszych rozdziałach. Bohaterowie są zwyczajni. spokojni, przez co łatwo czytelnikowi wyobrazić sobie ich w normalnym, codziennym życiu. Olivier wydaje się mężczyzną marzeń Emily. Spędzają razem sporo czasu zbliżając się do siebie. Kiedy prawda wychodzi na jaw, jest już za późno na pomoc. Piękna idylla sypie się jak domek z kart, burząc dotychczasowy porządek.
Książka napisana z pomysłem, lekko, przyjemna w odbiorze. Porusza ważne tematy, jednak początkowo nie jest to widoczne, ponieważ autorka skupia się na rozwinięciu relacji między głównymi bohaterami. "Na ostrzu noża" to udany debiut literacki autorki. Dobrze napisana, zaplanowana i rozłożona w czasie. Podoba mi się pomy...