“Jak to jest, mój kroczący w cieniu przyjacielu, że nie obawiamy się snów? Tracimy przytomność, tracimy kontrolę, dzieją się rzeczy, do których nie stosuje się żadna logika ani oczywiste zasady. Pojawiają się przyjaciele i zmieniają się w obcych. Otoczenie przekształca się nagle, a my rzadko to kwestionujemy. Nie boimy się snów, ale boimy się szaleństwa, a śmierć nas przeraża.”