Grzegorz Strauchold, ur. w 1958 r., jest adiunktem w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego. W roku 1993 uzyskał tytuł doktora na podstawie przewodu przeprowadzonego w tymże Instytucie pod kierunkiem prof. dr. hab. Wojciecha Wrzesińskiego. Jest autorem kilkudziesięciu artykułów podejmujących głównie tematykę tzw. ludności rodzimej i problematykę ziem zachodnich i pomocnych po 1945 r. Opublikował książki pt: <i>Polska ludność autochtoniczna ziem zachodnich i północnych. Opinie nie tylko publiczne lat 1944-1948, Olsztyn 1995; Autochtoni polscy, niemieccy czy ... Od nacjonalizmu do komunizmu (1945-1949), Toruń 2001.</i>Niniejsza książka poświęcona jest dziejom polskiej myśli zachodniej w pierwszych latach powojennych, gdy rysowane jeszcze na przełomie XIX i XX wieku, a rozwijane bogato w II Rzeczypospolitej, idee poświęcone oczekiwanemu kształtowi polsko-niemieckich granic poczęły być oblekane w czyn. Międzywojenne pomysły i uzasadnienia korekty kształtu tej granicy, tworzone przede wszystkim w poznańskim mateczniku myśli zachodniej, znalazły możliwość realizacji w zaskakującej konfiguracji geopolitycznej. W 1944 r. faktyczną władzę w Polsce objęli promoskiewscy komuniści, realizujący imperialne zamysły Stalina - także te dotyczące radykalnego przesunięcia na zachód granicy polsko-niemieckiej. Co było zarazem ustanowieniem nowego zasięgu radzieckiej strefy wpływów w Europie.Nowe warszawskie władze stanęły - w wymiarze polityki wewnątrzkrajowej -wobec pilnej konieczności prowadzenia polityki owocującej optymalną, wszechstronną integracją przyłączonych terenów niemieckich z resztą państwa polskiego. Intencje te były zbieżne z poglądami prawicowych, tradycyjnych kręgów krajowej myśli zachodniej, skupionych przede wszystkim w środowisku Polskiego Związku Zachodniego i Instytutu Zachodniego - instytucji znajdujących się w Poznaniu. One to w latach 40. weszły w aktywną współpracę z Ministerstwem Ziem Odzyskanych, kierowanym przez lidera Polskiej Partii Robotniczej Władysława Gomułkę. Zwrot polityczny przełomu dekad i upadek tego polityka oznaczał kres współpracy, tłumienie inicjatyw zachodnich, represje wobec przydatnego dotychczas środowiska. Powrót Gomułki do władzy w 1956 r. oznaczał zarazem powrót do tematyki zachodniej i intencji rozwiązywania problemów Ziem Zachodnich i Pomocnych. W efekcie od 1957 r. działało popierane przez najwyższe władze Towarzystwo Rozwoju Ziem Zachodnich. Skupiając w swych szeregach weteranów ruchu zachodniego, było jednakowoż o wiele bardziej w swej swobodzie ograniczone, niż wcześniej PZZ czy Instytut Zachodni.