Powieść obyczajowa współczesnego amerykańskiego pisarza i scenarzysty, słynnego tak ze swojej twórczości, jak i licznych skandali towarzyskich.
Napisana w 1964 roku, zaliczana do dwudziestu najlepszych powieści ostatniego półwiecza.
Jest to intymny dziennik młodej kobiety pisany za namową jej psychoanalityka. Ironiczna, groteskowa i pełna erotyzmu opowieść o Hollywood, ludziach ze świata filmu i o... Ameryce.
I mimo że "Myrę..." można czytać w pociągu, na wakacjach, w kolejce - daleka jest od komercji literatury B.