Mocna zdecydowanie!
Nie ma takich słów, żeby móc opisać wrażenia po tej genialnej lekturze...
Z własnego doświadczenia może jedynie opadnięta kopara jest najlepszym sposobem na ich okazanie... Tylko tyle i aż tyle!
Muszę też dodać, że wgniata w fotel jeszcze bardziej niż film. (Choć też świetny) Tutaj możliwość działania naszej wyobraźni jest większa, przez znaczącą ilość szczegółów i opisanych emocji, których jest jeszcze więcej niż odtworzeń "Last Christmas" na Youtube ;)