Jeśli myślicie, że Muminki w cyrku to historyjka napisana przez fińską Mamę Muminków, Tove Jansson, to jesteście w błędzie. Tą opowieść napisał i narysował Norweg Harald Sonessen, utalentowany ilustrator książek dla dzieci i młodzieży. Co zatem z tym wszystkim wspólnego ma Tove Jansson? Otóż tym, co łączy serię książeczek o Muminkach dla młodszych czytelników z uniwersalnymi muminkowymi książkami Tove Jansson są postacie Muminków, ich zwyczaje i świat. Historia o cyrku z Muminkiem w tle jest wprawdzie dość ciekawa, ale odnoszę wrażenie, że na tle innych książeczek z tej serii może najmniej muminkowa, choć wszystkie Muminki pozostają tu sobą. Mała Mi cieszy się, że swoimi słowami o cyrku wzbudza przerażenie a Muminek rycersko rzuca się na pomoc Migotce, która jak zwykle lubi być podziwiana. Bajka przemyca elementy feministyczne. Kiedy lew wydostaje się z klatki i może stwarzać zagrożenie, wówczas to nie Tatuś Muminka, tylko mama bez lęku poskramia dużego kotka swoją opiekuńczością. Natomiast Migotka podejmuje inicjatywę, która sprawia, że także Muminek wykonuje salta w powietrzu. Muminkowe panie są tutaj w porównaniu do Panów bardziej energiczne. Więc jak to naprawdę jest z Tą 'słabą płcią'? Przekonajcie się sami i zajrzyjcie do tej wspaniale wydanej książki, edytorskiego dzieła sztuki.