Cytaty z książki "Mroczna połowa"

Dodaj nowy cytat
Widzisz, cena jaką się płaci za zachowanie własnych przekonań, może być znacznie wyższa, niż ci się zdaje [...]. Gdy druga strona sporu jest przebiegła i zawzięta, ta cena może sięgnąć tam, gdzie twoje oczęta nie sięgną.
(...) jeśli nie był tajniakiem, to Stark był Królem Jerzym Pierdolonej Dżungli. Facet zjawił się, żeby najpierw odpytać, a potem ululać Donaldsona. Przykro mi, ferajna, pomyślał Stark. Coś mi sie zdaje, że on już nigdy nie pójdzie lulu.
WRÓBLE ZNÓW FRUWAJĄ
Uważaj na swoją minę, Thad. Jesteś tylko w trzech czwartych tyłem do gliniarzy. Facet nie drze mordy do telefonu, pytając żonę, czy ma dość jajek.
- Jesteś trupem, George. Tylko nie masz dość rozsądku, by leżeć w grobie.
Donaldson zasuwał korytarzem. Wrzeszczał, zasuwając korytarzem. Rozlewał krew po wykładzinie, zasuwając korytarzem. Od czasu do czasu znaczył ścianę krwawymi odciskami dłoni, zasuwając korytarzem. Ale nie chciał zdechnąć, zasuwając korytarzem.
Thad okazał się głupcem, wierząc, że para gliniarzy robi tu jakąś różnicę. Oddział szturmowy zielonych beretów z Delta Force nie zrobiłby żadnej różnicy.
W całym snopku powieściowej słomy był to jedyny złoty kłos.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl