Marcin Sawicki, autor ciepło przyjętych przez czytelników Pestek winorośli i trzech jabłek. Reportaży z podróży do Gruzji i Armenii zabiera nas tym razem w egzotyczną podróż do Azji Środkowej, do Tadżykistanu, kraju, który na fali rozpadu Związku Radzieckiego odzyskał niepodległość i próbuje zbudować własny wizerunek i tożsamość, nawiązującą do historycznej, chlubnej przeszłości. W Tadżykistanie, jak w soczewce, skupiają się wszystkie problemy tej części świata: bezrobocie i bieda, emigracja za pieniądzem, a jednocześnie duma, bo Tadżykistan to przepiękny kraj, o którym nie wiemy prawie nic. Sawicki, uważny obserwator, podróżując pomiędzy Duszanbe, tadżyckimi wioskami a niedostępnymi szlakami w górach Pamir, uważnie słucha ludzi spotkanych po drodze. Bo to oni są prawdziwym Tadżykistanem.
Warto się w tę podróż z Sawickim wybrać, by poznać ludzi mieszkających w takim zakątku świata, którego próżno szukać w folderach turystycznych. Co nie znaczy, że nie jest to zakątek piękny i wart odwiedzenia. Naprawdę warto!
Warto się w tę podróż z Sawickim wybrać, by poznać ludzi mieszkających w takim zakątku świata, którego próżno szukać w folderach turystycznych. Co nie znaczy, że nie jest to zakątek piękny i wart odwiedzenia. Naprawdę warto!