Książka którą chyba należałoby zaliczyć do kryminałów , dlaczego ? Otóż , z kilku powodów , zaczynając już od początku ,czyli samego tytułu w którym występuje słowo '' morderstwo '' dalej , rzeczywiście mamy tutaj morderstwo i nawet śledztwo , chociaż dość nietypowe . Bo '' typowego '' być nie może , no bo jak to można , jak mówi gorzko miejscowy komisarz policji , dopuścić aby '' zwykły '' policjant przesłuchiwał chłopców z dobrych i co ważniejsze bogatych domów ? . Chłopców ze szkoły Carne , gdzie chodzą nawet synowie możnych tego świata ? To jest drugie , kto wie czy nie ważniejsze dno tej opowieści . Le Carre opisuje świat pełen pychy , fałszywej dobroczynności , zadufania w sobie , snobizmu najgorszego gatunku . Nie ważne jest aby jak najszybciej znaleźć sprawcę ohydnego mordu , ważniejsze aby '' nie urazić '' nikogo z tej sfery nawet cieniem podejrzenia , by sprawca mógł pochodzić z ich szacownego grona . Moim zdaniem to ten snobizm zamkniętych hermetycznie społecznych kręgów , jest głównym bohaterem tego kryminału morderstwo jest przesunięte na drugi plan , w moim odczuciu mniej ważne . Ważne jest , kto ,kogo i dlaczego , zaprosił na kolację , w jaki sposób nosi zegarek , czy zgodnie z obowiązującą akurat modą . Kto ma jaki akcent , skąd pochodzi i kim są lub byli jego rodzice , oraz jakie ma się znajomości , te przymioty otwierają wiele drzwi...Książka moim zdaniem solidna . Bardzo dobry warsztat , chociaż nic odkrywczego w niej nie znalazłam .