To pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka bardzo ciekawa, choć sama historia początków nudnawa. Joanna, prowadzi dość zwykłe życie, ma prace , mieszkanie i przyjaciółki, z którym spędza czasem czas. Przypadkowe spotkanie sprawi, że na jej drodze staje Krzysztof. Początkowo czuje się osaczona. Potem łączy ich specyficzna relacja, zwłaszcza że Krzysztof zajmuje się przestępczością. Joanna staje przed dylematem uciekać, czy zostać u boku .
Bohaterowie są od początku wyraźni, dobrze wykreowani choć sama fabuła ciężka do przetrawienia. Punktem kulminacyjnym jest impreza, w której omawiana jest akcja. Dopiero wtedy całość nabiera rumieńców, a książkę czyta się z wypiekami. Dodatkowo wątek kryminalny, miesza się z erotycznym a niedopowiedzenia i tajemnicę układają w całość.
Joanna jest osób z charakterem, nie dała się ułożyć, a sama relacja między bohaterami jest dość wybuchowa. Od miłości do nienawiści i na odwrót. Rozstania i powroty. Jest miła, towarzyska ale jak ktoś jej nadepnie na odcisk, potrafi być ostra.
Krzysztof to taki czarny charakter. Szef organizacji, choć mało tu mamy opisanej tej strony mafijnej . Strasznie irytujący gość, którego początkowo nie polubiłam. W zasadzie tuż przed końcem książki jego obraz się zmienił ale nie potrafiłam go do końca przetrawić.
Jeśli chodzi o zakończenie. Nie spodziewałam się takiego. Autorka świetnie ukryła ...