Marek po raz pierwszy widzi morze i ich powitanie nie jest do końca miłe. Wspólna zabawa też jakoś się nie udaje, bo morze zabiera rysunki chłopca...
"-Jak ty mi, morze, łódki nie oddasz, to ja ci zabiorę wszystkie ryby!- krzyknął Marek. - Niech tylko będę duży. Bo ja urosnę, a ty nie..."
"-Jak ty mi, morze, łódki nie oddasz, to ja ci zabiorę wszystkie ryby!- krzyknął Marek. - Niech tylko będę duży. Bo ja urosnę, a ty nie..."