Nastolatka imieniem Emmie wysyła w świat balonik z wiadomością. To smutna dziewczyna, straciła znajomych, nie może liczyć na mamę... Jej jedynym marzeniem jest znaleźć prawdziwego przyjaciela. I tak oto, niczym w pięknym filmie trafia się Lucas. Chłopak odznalazł balon Emmie i tak narodziła się przyjaźń na wiele lat.
Wielkimi krokami zbliża się dzień ich trzydziestych urodzin i Lucas postanawia zadać swojej przyjaciółce bardzo ważne pytanie.
Czego spodziewa się Emmie, która kocha go od dawna?
Pada oczekiwane pytanie i wszystko zmienia się, niczym w krzywym zwierciadle...
To nie mogło się stać!
O co Lucas zapytał Emmie?
Zacznę od tego, że to pierwsza książka od dawna, która swym ciepłem niesamowicie mnie urzekła, a historia Emmie Blue rozłożyła na łopatki.
Sam pomysł na fabułę uważam za genialny. Osamotniona nastolatka, która za wszelką cenę potrzebuje kogoś bliskiego i niczym dar z niebios, w jej życiu pojawia się przyjaciel idealny. Lucas ma tyle samo lat, urodziny tego samego dnia. Tak wiele ich łączy, a odległość nie stanowi problemu. Lata przyjaźni i skryte uczucia. Emmie spodziewała się tak wiele... A spotkało ją... No właśnie? Zaskoczenie?
Ta historia wciąga już na samym początku i nie sposób odłożyć tej książki po kilku rozdziałach.
Autorka wyposażyła bohaterów w ciekawe cechy charaktery, dlatego czytając dialogi czasami śmiałam się n...