Jednych ta pozycja podobno zahipnotyzowała, za to innym może się przewrócić w żołądku, od tak monotonnie poprowadzonej fabuły. I jak tu dać się porwać treści, skoro akcja wlecze się niczym żółw przygnieciony dodatkowym ciężarem? Rzuca się w oczy jałowość prowadzonej fabuły, tak w konstruowaniu wydarzeń, jak opisywaniu emocji postaci. Rozwiedziona... Recenzja książki Mój największy błąd