Tym razem Archibald opowiada o swoim domu, który bardzo lubi, ale czasem go zostawia, by zobaczyć, jak mieszkają inni. Wraz z nim odwiedzamy domy jego przyjaciół – każdy z nich jest inny, ciekawy, intrygujący i wiele mówi o swoich mieszkańcach. Dom Baptiste’a to wiekowy zamek, dom Marie jest ładny jak z obrazka, a Ulissesa – pływa po wodzie.
Po takiej wyprawie Archibald zawsze jednak z chęcią wraca – bo choć jego dom nie jest największy ani najpiękniejszy, to przecież nie o to chodzi…