Mamy szafy pełne ubrań, żadne prawo nie zabrania nam nosić takiego czy innego koloru, możemy pokazywać się na ulicy bez nakryć głowy, słowem - jesteśmy naprawdę rozpieszczeni. To, co dzisiaj jest jednak oczywistością, kiedyś wymagało odważnego złamania konwenansu. Jaka jest historia zbuntowanej mody? Żebrowską znam głównie z jej jułtubowego kan... Recenzja książki Modowe rewolucje. Niezwykła historia naszych szaf