Mnich: romans grozy

Klasyka literatury grozy. Ponure zamczyska, łańcuchy, pokutujące duchy, wzgardzone namiętności. Czuć patynę czasu, ale dalej z przyjemnością mozna czytać.

Matthew Gregory Lewis, w czasach których przyszło mu żyć, wywoływał niemałe kontrowersje swoim życiem, a tym bardziej tym co wymyślał i umieszczał na łamach swoich powieści.Jego dzieła do dzisiaj potrafią zainteresować czytelnika, a tematy, w zamierzeniu problematyczne, w dzisiejszych czasach nie robią takiego wrażenia.

Weźmy takiego"Mnicha".To opowieść o namiętności, wielkiej miłości i problemach jakie narastają na drodze do szczęścia bohaterów.Aby było ciekawiej niektóre z tych postaci, to pobożni mnisi, którzy przecież powinni się zajmować wychwalaniem Boga i niczym innym, ewentualnie nawracaniem niewiernych owieczek.Jakby tego było mało pewne nieszczęsne istoty nie mogące zaznać spokoju po swojej tragicznej śmierci pałętają się po wydarzeniach utrudniając jak mogą poczynania bohaterów.Mamy powody sądzić, że-być może wszystkie te problemy zakończą się w miarę szczęśliwie, ale kto wie?

Znakomita powieść, która mimo tego, że z lekka trąci myszką, nadal czyta się z zapartym tchem.Czego tu nie ma?!Złowrodzy mnisi, nawiedzone matrony, złośliwe zjawy, krwiożerczy zbóje, widowiskowe pojedynki i oczywiście miłość, która popycha zaślepionych uczuciem do czynów, które nie zawsze zakończą się dobrze.Masa postaci, świetne opisy, bogaty i plastyczny język, którego próżno szukać we współczesnej prozie.Zasiadać do lektury, bo warto.Książka w sam raz na tą słotę za oknem.

Wspaniała historia. Nie mogłam się oderwać od czytania. Fakt, że na początku nie mogłam przyzwyczaić się do języka używanego przez autora, ale od pierwszych kartek byłam bardzo zainteresowana rozwojem wydarzeń. Wykorzystałam tę powieść do prezentacji maturalnej o modyfikacjach literatury grozy, bo idealnie wpisuje się w schemat. Romantyczna frenezja, klasztorne podziemia, to coś czego potrzebowałam! Polecam ;D

Doskonała książka.Czyta się ją jednym tchem.Choć już dawno ją przeczytałam , stale wracam do niej myślami.Szkoda , że tak mało jest znana. Naprawdę warto ją przeczytać :).

Mroczna opowieśc, która rozbraja świątobliwością, pod którą kryją sie ludzkie demony... Warto poznac inne oblicze romantyzmu, różne od polskiego mesjanizmu...

Mroczna i straszna. Mną wstrząsnęła. Na pewno nie dla ludzi o słabych nerwach. Polecam.

Fenomenalna książka Szkoda tylko, że tak mało znana.

Gdzie mozna kupic ta ksiazke?