Zazwyczaj unikam literatury wojennej jak ognia, zdarzają się małe wyjątki, a dzięki temu mogłam poznać tak wspaniałą historię jak „Miss Birmy” napisaną przez Charmine Craig. Nie jest to historia o konkursie piękności. Zaczyna się od miłości jak grom z jasnego nieba. Dwoje skrajnie różnych ludzi łączy uczucie. Kończy się na zimnej wojnie. Co j... Recenzja książki Miss Birmy