Miś Tuliś i bajki na dobranoc pod namioten

Misia Tulisia kochają dzieci w 30 krajach!

„Seria o Misiu Tulisiu to współczesna klasyka!” pisze „Guardian”.

To najnowszy – dziewiąty – tom kultowej serii o Misiu Tulisiu, tym razem o pierwszej wyprawie Misia Tulisia i jego przyjaciół pod namiot.

Miś Tuliś jest bardzo przejęty, bo pierwszy raz jedzie z przyjaciółmi na biwak. Wieczorem wskakują w piżamki, ale czyż można zasnąć bez bajki na dobranoc? Zbierają się więc wokół Bajkowego Kamienia. Owieczka opowiada historię, która przyprawia przyjaciół o dreszcze. Zaczynają słyszeć dziwne głosy… Przyjaciół czekają niespodziewane, zabawne przygody. Tuliś przekonuje się, że strach przed wytworem wyobraźni ma wielkie oczy, ale lepsze są uspokajające bajki na dobranoc.

Miś Tuliś to ulubiony przyjaciel milionów dzieci na całym świecie. Ma do podarowania tyle dobroci i czułości i „tyle przytuleń-że-aż”. Rozczula, wzrusza, bawi i rozśmiesza. Łagodnie i z humorem w kipiących akcją, przepięknie ilustrowanych książkach oswaja najmłodszych z nowymi doświadczeniami i przeżyciami o silnym ładunku emocjonalnym. Takimi, które zapamiętuje się na całe życie, jak pierwszy śnieg i magia Gwiazdki, pierwszy dzień w przedszkolu czy pierwszy wyjazd pod namiot. Miś Tuliś dodaje otuchy, gdy dziecko próbuje czegoś nowego, gdy nie może sobie z czymś poradzić i gdy coś przeskrobie. Zawsze bardzo się stara, choć nieraz mu się nie udaje. Zawsze szczery, gotów pomóc innym, jak każde dziecko pragnie miłości i szuka przyjaciół, którzy mu pomogą, pocieszą i zachęcą, by nigdy się nie zniechęcał.

Seria o Misiu Tulisiu pokazuje, jak pełna życzliwości i wzajemnej akceptacji umiejętność bycia w grupie daje radość, poczucie własnej wartości i pomaga przezwyciężyć obawy przed nieznanym. W Amberku ukazało się już 9 tomów w twardej oprawie na kredowym papierze. Są znakomitym prezentem i – jak pisze „Times” – „idealnymi książkami na dobranoc”. „Guardian” nazywa je „współczesną klasyką ilustrowanej literatury dziecięcej”.

David Melling serię o Misiu Tulisiu napisał dla swoich dzieci. Pomysł przyszedł mu do głowy, kiedy czytał synkowi, który – tuż przed pójściem spać – mocno przytulił się do niego. Było to „przytulenie zmęczone”. Następnego ranka było „przytulenie śniadaniowe” i tak powstała zabawa w przytulenia. Wtedy miał już w szkicowniku misia, który szukał przygody…

Wszystkie tomy są zainspirowane prawdziwymi wydarzeniami i przeżyciami z życia Mellinga i jego dzieci. Ta autentyczność, ponadczasowość i uniwersalność emocji pomaga maluchom tak mocno identyfikować się z Tulisiem i jego przyjaciółmi na co dzień przy zdobywaniu nowych doświadczeń.